4/29/2011

1/2 of my year.

Ten post powinien byc opublikowany na tym blogu 8 m-cy temu. Znalazlam jego 'Projekt' wiec postanowilam nadrobic braki i publikuje.


Jak wszyscy wiecie 6 pierwszych m-cy w Stanach spedzilam w Boston downtown, a dokladniej..

NORTH END inaczej zwany "Little Italy"



widok z Salem St -zdj. zrobione przez kolege Craiga.



North End slynie ze swojej oryginalnosci i skupiska dobrych, wloskich restauracji.
Jest to miejsce najczesciej odwiedzane przez turystow po pierwsze ze wzgledu na wysmienite jedzenie, jak rowniez dlatego, ze przez North End przebiega "Freedom Trail" -trasa uwzgledniajaca najwazniejsze historyczne miejsca Bostonu- najwieksza turystyczna atrakcja.
W oddali Old North Church na Salem St- najstarszy (1723r) bostonski kosciol, odgrywajacy wielka historyczna role. Zaprojektowany przez brytyjskiego architekt Christophera Wren'a, ktory byl odpowiedzialny za odbudowanie Londynu po Great Fire.



Wracajac do restauracji.. Sa tu te slynne i mniej. Sa bardzo turystyczne, jak i lokalne. Glowna rzecza jaka serwuja jest oczywiscie makaron. Miejsca, w ktorych serwuja wlasnorecznie robiony makaron, uchodza za najlepsze i sa najbardziej popularne wsrod turystow jak i lokalnych.
Lucca

Giaccomo's - jedno z tych miejsc, do ktorych by wejsc, nalezy stac MINIMUM godzine, w kolejce. Mimo sniegu, mrozu, upalu, ludzie czekaja. Zawsze.

Po zjedzeniu makaronu idziemy na deser do jednej z dwoch wysmienitych cukierni na Hanover St.
W Modern Pastry posiadaja przepyszny tort czekoladowy!

Lecz najslynniejsza cukiernia jest Mike's Pastry. Tam mozna dostac najlepsze Cannoli w calym Bostonie. (uwierzcie mi na slowo - bez porownania z nowojorskim)
Tutaj kolejki siegaja kilkudziesieciu metrow.
(tego dnia bylo zbyt zimno i zbyt pozno, by zobaczyc kogokolwiek na ulicach, wiec i Mike's Pastry swiecilo pustkami)


North End to skupisko waskich uliczek, posrod ktorych unosi sie zapach wloskich potraw, gdzie kazdego ranka jestes witany slowami: "Buongiorno! Come stai?" i gdzie niejednokronie mozesz uslyszec "Bella!"
Od pierwszego wejrzenia zakochalam sie w tej uliczce i w tych drzwiach. Do tej pory mam jakis sentyment.. :)

Ta ulica byla dla mnie domem przez moj pierwszy miesiac. Nie wnikajcie dlaczego, po prostu :)


Bova's Bakery - najlepszy chleb i bulki!

Akcja nie jednego filmu rozegrala sie na tej ulicy. M.in. Ally McBeal oraz ostatnio popularny "The Town" Bena Afflecka. (Polecam!) Pomimo przedstawionego w tym filmie rozboju, North End uchodzi za najbezpieczniejsze miejsce w calym Bostonie. Ja czulam sie tam bezpiecznie i jesli ja to czulam, to znaczy ze tak naprawde jest.


A to pamietna Henchman Street. Pol roku zycia na tej ulicy.


Teraz z sentymentem wracam do tych waskich uliczek, lecz gdybym miala okazje znow tam zamieszkac - nie skorzystalabym z niej. Wloskie klimaty w USA jakos mnie nie kreca.
Milo bylo, dziekuje.

1 komentarz:

  1. hej! a jaki jest klimat bostoński? jest cieplej? a w ogole, Twoje zdjecie wizowe jestz usmiechem czy bez?

    OdpowiedzUsuń