2/08/2011

Third and the last time

W polowie stycznia pojechalam do St Louis - trzeci i ostatni raz. Kolejny nudny, ale mimo wszystko bardziej atrakcyjny tydzien.

Zdzwiedzilam Bazylike, ktora w 1998r. odwiedzil Papiez Jan Pawel II i wowczas nadal jej miano Bazyliki. Slynie ona z najwiekszej kolekcji mozaik na swiecie, skladajacych sie z 41.5 miliona szielek w ponad 7 tys. kolorach, zajmujac laczna powierzchnie 7.700 m^2.





Korzystajac z mozliwosci posiadania samochodu, jezdzilam i zwiedzalam miasto.






Rozbawil mnie ten plakat. Tak sie sklada, ze dzien wczesniej cale popoludnie spedzilam na ogladaniu Wladcy Pierscieni. Pierwszy raz w moim kilkunastoletnim zyciu. Wrazenia niesamowite. :D



Spacerujac ulica natknelam sie na sciane noworocznych zyczen. Mimo niesamowitego zimna zatrzymalam sie przy niej na dluzsza chwile, aby moc blizej sie przyjrzec karteczkom.




Duzo zdjec robilam prowadzac samochod, wiec nie sa one najlepszej jakosci. Swoja droga wiadomo Wam cos o zakazie uzywania aparatu podczas jazdy samochodem? :)


1 komentarz:

  1. "Can I meet Justin Bieber" ... :O

    *gleba*

    bezkultura mas? tak to szło?

    OdpowiedzUsuń