2/09/2011

The Loop

Po raz ostatni odwiedzilam "The Loop". Moje ulubione miejsce, w ktorym mozna spotkac ludzi innego pokroju. Ludzi wytatuowanych, z piercingiem, w oldschoolowych ciuchach.
Bardzo polubilam to otoczenie.
"The Loop" to ulica, wzdluz ktorej usytuowane sa restauracje, kafejki, sklepy odziezowe, a takze kino i "night club" przeznaczony do wszelkiego rodzaju koncertow/imprez.

Kino:


The Loop slynie rowniez z "Walk Of Fame" -znani, zasluzeni ludzie pochodzacy z St Lou.
Znalazlam tam gwiazdke Tiny Turner, Nelly'ego oraz Cherry'ego Berry. Innych nazwisk nie rozpoznalam



Pojechalam tam dzien po 'Ice Festival' i wciaz moglam podziwiac rzezby z lodu. Kazda restauracja, sklep, bar, mial przed wejsciem swoja wlasna rzezbe.







Lunch tego dnia zjadlam w najlepszym miejscu w calym "the Loop". "The Blueberry Hill" o ktorym wspomnialam juz na tym blogu. Restauracja + klub muzyczny, w ktorym czestym gosciem jest Chuck Berry -legenda rock&rolla.
Wlasnie w tam mialam okazje zjesc najlepsze Ravioli!


Zamowilam kanapke z kawalkiem kurczaka. Zaserwowali ja z kiszonym ogorkiem (byl okropny) oraz standardowo, a amerykanskim stylu, z chipsami.


Miejsce ma niesamowity klimat. Az zal mi bylo go opuszczac.






Kibelek:


Mozna tez pograc w lotki:


Po zakonczonym konsumowaniu, zagladnelam do sklepiku, w ktorym znalazlam cos, co jeszcze bardziej poprawilo mi nastroj:




Stwierdzilam, ze jak szalec, to szalec, wiec 'dzien dobrego jedzenia' (zaczelam go nalesnikiem z kawalkami banana, chocolate chip i syropem sojowym) zakonczylam konsumujac zamrozony jogurt


Reszte mroznego niedzielnego popoludnia spedzilam w History Muzeum. Ciekawie spedzone 2 godziny.





Jak na St Louis, to byl udany dzien :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz