12/11/2010

prymitywnie acz skutecznie.

Przed przyjazdem do USA moje kulinarne zdolnosci ograniczaly sie wylacznie do zrobienia nalesnikow, ugotowania (czesciej spalenia) ziemniakow i kilku innych podobnych wyczynow.
Po kilku miesiacach tutaj moge smialo stwierdzic, ze odkrylam swoj uspiony talent.
Poczatkowo byly nalesniki, pozniej zostaly one urozmaicane farszem z kurczakiem i warzywami,
Bylo risotto, ktore smakowalo (przepraszam ze to mowie) lepiej niz domowe :D haha :D
Nie zabraklo rowniez zup jak i ciast, ciasteczek.
A z racji, ze swieta zblizaja sie wielkimi krokami, jak obiecalam, tak zrobilam.
PIEROGI. Tym razem nie byly one brazowe, a farsz sie nie rozpuscil podczas gotowania. Kilkadziesiat pierozkow z kapusta i pieczarkami jak rowniez z suszonymi sliwkami. Pychota! Mowie Wam!

A oto w jaki sposob zmuszona bylam je wykonac:


Nie posiadam tu walka, wiec moim nieodlacznym zamiennikiem jest butelka po Heinekenie, a jak widzicie do wykrawania nie uzylam szklanki, tylko nakretki od sippy cups. Dacie wiare?
Nie wyobrazam sobie przygotowywania wszystkich wigilijnych potraw, z uzyciem tych przyrzadow. Niby Ameryka, a czuje sie jakbym byla na jakims obozie dla harcerzy :D

Pierwsza-brazowa wersja:




A tak poza tym wszystkim jutro sadny dzien. Modlejcie sie za mnie!!


btw Prosze o propozycje na prezenty dla hostow. :)

5 komentarzy:

  1. hahaha no nieźle :) ale grunt to że dajesz jakoś rade :) pomysł , pomysł, moze dla Hostki - jesli lubi - kolczyki, a dla Hosta dobre wino? Ja tak robie ;] i do tego dokładam im czekoladki z tesco :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Najchetniej bym im nic nie dawala,ale musze. Hostka kolczykow nie lubi, a wina kupowac nie moge (+21). Tez o tym myslalam, ale lipa.
    Cos innego?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście trudne zadanie ale skoro piszesz, że to będą prezenty z konieczności to nie warto się wykosztowywać. Kup hostce jakąś ramkę na zdjęcia (taką na kilka fotografii) i tak jak napisała Asia jakieś czekoladki a hostowi hmmm wino to nie taki głupi pomysł, może poproś kogoś ze znajomych żeby ci kupili? :)

    a co do pierogów napiszę tylko tyle, że - Polak potrafi! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wlasciwie to myslalam o tej ramce, wiec porownam ceny i zobacze czy taniej mi wyjdzie ramka czy jakis szal/chusta.
    Z prezentem dla hosta jest o tyle gorzej, ze zapewne bede musiala to wyslac paczka, bo on jest w STL albo podam przez hostke, jak poleci na Floryde, wiec plynne rzeczy odpadaja. Cos innego przychodzi Wam do glowy? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. hmmm to może szczególnie lubi jakiś zespół muzyczny/kapelę? zawsze możesz mu kupić płytę. a jak jest z piłką nożną, baseball'em, koszykówką etc.? może lubi jakąś konkretną drużynę? napewno można dostać jakieś albumy. a jak nie to kup mu jakiś szalik i rękawiczki najlepiej w szarym kolorze bo pasuje do wszystkiego :)

    i jeszcze jedno nie wiem czy na blogspocie jest możliwość wysyłania wiadomośći bo jestem nowa dlatego piszę trochę szyfrem ;D - pamiętasz mnie jeszcze a.lis... z nk :)? buziaki :**!

    OdpowiedzUsuń