1/10/2011

'Oh Wow 3'

Miniony weekend rozpoczelam na 'prywatce' u Bena.

Pojawienie sie "Polskiej Mafii" od razu ozywilo towarzystwo.
Tym razem to spotkanie bylo nieco inne, poniewaz nie bylo "naszego tradycyjnego skladu". Najlepsi znajomi wciaz nie powrocili z przerwy swiatecznej, badz po prostu nie mogli przyjechac. Tym razem mielismy przybyszow w Seatlle i..nie wiem skad.
Bylo "tak O".


Wszyscy Couchsurferzy skupili sie na dekorowaniu ginger lady, ktora w koncowym efekcie dostala miano Gingerowej Dziwki.




















Nie zabraklo mojego konika, ktory tego wieczoru zostal nazwany 'Zjebem'.

Wszyscy probowali znalezc tlumaczenie szukajac w swoich iPod'ach/Phon'ach, lecz niestety bezskutecznie.
Musze wymyslec mu middle name, zrozumiale dla wszystkich.


Dla szydery zamowilismy chinszczyzne - pychooota!!











Atrakcja wieczoru okazal sie....


I tu lamiglowka dla Was: kto to jest? :)

6 komentarzy:

  1. Co jest zaznaczone na mapie? Odwiedzone miasta czy skąd pochodzą CS?
    PZDR :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo za spostrzegawczosc :) Na mapie przyklejone sa karteczki z imionami ("naszych") couchsurferow. Ja swoja przykleilam na pierwszej imprezie u Bena i bylam milo zaskoczona, gdy przy kolejnej wizycie zobaczylam, ze moje imie wciaz tam widnieje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. niech zgadne.... Twoj zaginiony brat blizniak? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. hmm... tajemnicza Łamigłówka o końskim uśmiechu -.^

    OdpowiedzUsuń
  5. A Star Wars'ow to nikt nie ogladal?

    OdpowiedzUsuń