Korzystajac z pieknej pogody, wybralam sie w niedziele do Downtown.
Rozpoczelam od Newbury Street - "ulicy dla snobow". Dlaczego tak? Poniewaz Newbury St slynie z najdrozszych w miescie sklepow, fryzjerow, kosmetyczek, restauracji.
Na ulicach bylo dzis tloczno. Bardzo tloczno. Wszyscy korzystali z cieplego popoludnia i odpoczywali
Zakochance nareszcie wyszli z ukrycia, co mogloswiadczyc tylko o tym, ze.. idzie wiosna! :)
Przeszlam przez Charles Park
Na samym wejsciu natknelam sie na "parowki"
w parku tez ich nie zabraklo
Bedzie wiosna! Hej!
Przeszlam przez Charles Street
i znalazlam sie w Boston Common Park.
jak widzicie nawet dziewczyny graja w baseball
Nie zaglebialam sie dalej, znalazlam brame wyjsciowa i idac w polnocnym kierunku przez Beacon Street
weszlam w dzielnice waskich uliczek i tych klimatycznych kamieniczek - czesc Bostonu zwana Beacon Hill.
Tylko bogaci moga sobie pozwolic na rarytas mieszkania w centrum, a zwlaszcza tu. Spacerujac uslyszalam rozmowe kilku osob plotkujacych na ulicy: "..Ostatnio nie miewal sie najlepiej. Po tym jak stracil 600 milionow dolarow.."
Trzeba sie niezle nagimnastykowac jesli spaceruje sie po Beacon Hill, dlatego ze jak sama nazwa wskazuje - znajduje sie na wzgorzu.
Kamienice sa scisle chronione przepisamy, ktore zabraniaja jakichkolwiek zmian w ich wygladzie. Mozliwe jest to wylacznie za zezwoleniem, ktorego raczej nawet najbogatszy nie dostanie, poniewaz jest to czesc bostonskiej historii.
Tutaj swieta od sierpnia do... dobre pytanie :)
Przemaszerowalam przez Beacon Hill, minelam Mass General Hospital i w ten oto sposob znalazlam sie w moim starym, dobrym North End..
(w oddali Holocaust Memorial - "komory gazowe")
widok z North End Park
weszlam w moja dawna uliczke Salem St. Amerykanie nieprzerwanie (bo od soboty) swietowali dzien sw.Patryka. (musze przyznac, ze sobotni wieczor w downtown byl szalony. Uwierzcie mi - szalony.)
wystawa kawiarni
Poszlam nad zatoke
Odwiedzilam miejsca, ktore milo wspominam
na ulicach znow zawitaly dorozki
A tuz przed powrotem usiadlam na chwile na jednej z lawek w North End Park i podziwialam piekno Bostonu wieczorowa pora:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz